SPIS TREŚCI

  • Mamy prawo znać swoje ciało, także, a może szczególnie, od pasa w dół 
  • Ściskaj i rozluźniaj, czyli o co chodzi z treningiem Kegla?
  • Po pierwsze: zlokalizuj swoje mięśnie Kegla
  • Trening mięśni Kegla – krok po kroku
  • Ile ćwiczeń Kegla należy robić codziennie?
  • Kulki gejszy: sprzęt wspomagający ćwiczenia mięśni Kegla
  • Jak wybrać odpowiednie kulki gejszy na LoveStore.Barbarella.pl

Wiosna to czas na zastrzyk nowej energii, na wszystko, co jest intensywne i co pozwala mi przebudzić moje ciało i emocje z zimowego uśpienia. Dlatego od lat na wiosnę wyciągam z mojego magicznego schowka na gadżety najpierw jajeczka dopochwowe, czyli kulki gejszy. Każdej zimy popełniam ten sam grzech główny: często, zbyt często, odpuszczam sobie regularne ćwiczenia. W końcu kulki gejszy w cipce kojarzą mi się spacerami, a kiedy i gdzie mam niby wychodzić na spacer, gdy o 16-tej jest ciemno i zimno. Ale wiosna to czas, kiedy po prostu czuję, jak moje ciało prosi, żebym poświęciła mu więcej troski i uwagi, żebym podładowała wyczerpane bateryjki. A więc na pierwszy ogień idą kulki gejszy i regularne ćwiczenia mięśni Kegla. 

Kobietom opowiada się niestworzone historie o nadprzyrodzonych mocach penisa, który podobno ma nam wystarczyć do przeżywania orgazmów. Wiele posiadaczek pochwy ma poczucie, że coś z nimi jest nie tak, jak trzeba, bo ilość penisów ich życiu w żaden sposób nie przekłada się na liczbę orgazmów. 

Prawda wygląda w ten sposób, że sama pochwa nie jest zbyt dobrze wyposażona w zakończenia nerwowe. Żadna kobieta nie skręca się z rozkoszy w czasie badania ginekologicznego. To skurcze mięśni dna miednicy, które tworzą pętle wokół pochwy, odczuwamy jako przyjemność. Warto znać swoje ciało i wykorzystywać wszystko to, w co nas tak hojnie zaopatrzyła Matka Natura, zamiast polegać na bajkach o magicznych mocach penisów, które jakoby mogą przynosić nam orgazmy na zawołanie. 

Mamy prawo znać swoje ciało, także, a może szczególnie od pasa w dół 

Trening mięśni dna miednicy, to dla wielu kobiet okazja, żeby pierwszy raz w życiu śmiało wsunąć palce do pochwy. Pamiętam ten niesamowity moment, kiedy sama zaczęłam ćwiczenia Kegla. Wsunęłam dwa palce do pochwy, żeby zlokalizować mięśnie dna miednicy i poczułam miękkość, delikatność i ciepło mojej cipki. Była cudownie przyjemna w dotyku. Zrozumiałam, czemu wszyscy faceci ze swoimi penisami z taką ochotą pchają się w te przytulne i czułe miejsca. Oczywiście w treningu mięśni dna miednicy nie chodzi tylko o to, żeby zachwycać się swoją cipką. Ale to będzie pierwszy fantastyczny efekt tych ćwiczeń. Za nim przyjdą kolejne. Życie seksualne stanie się przyjemniejsze, a orgazmy mocniejsze. Będziesz miała silniejsze orgazmy, do których dojdziesz łatwiej, niż twoje niećwiczące koleżanki. Mięsień słaby i niewyćwiczony jest mało wrażliwy, podczas gdy mięsień w pełni sił jest czuły na stymulację, a co za tym idzie – daje przyjemność. Silny mięsień to atrybut każdej kandydatki na kochankę doskonałą. Pomaga ci uścisnąć członka twojego partnera, co zwiększa przyjemność z seksu u niego i u ciebie. Taki trening chroni także przed ewentualnymi problemami z nietrzymaniem moczu, czy obniżaniu się macicy. Dlatego tak gorąco zachęcam, żeby śmiało wsunąć palce do pochwy, zlokalizować mięśnie dna miednicy i zacząć trenować. Dla zdrowia i dla przyjemności wszystkich kobiet. To sprawa, która dotyczy wszystkich nas bez wyjątku. 

W Polsce ważne dla kobiet sprawy związane z sferą intymną nieustannie wkłada się do szufladki „wstydliwe”, „trudne”, „to skomplikowane” i spuszcza na nie zasłonę milczenia, albo dawkuje wiedzę w ilościach nie większych niż kot napłakał. Kobietom odmawia się podstawowej wiedzy na temat naszych ciał. Mogłabym przekształcić ten tekst w rozprawę naukową na temat fałszywie pojmowanej moralności w naszym kraju, wszechobecnym lekceważeniu tego, co „typowo kobiece”, żerowaniu na braku dostępu kobiet do elementarnej wiedzy i na dyktaturze poczucia winy, wstydu i grzechu. Jednak wtedy nie uzyskacie odpowiedzi odnośnie ćwiczenia mięśni dna miednicy. 

Ściskaj i rozluźniaj, czyli o co chodzi z treningiem Kegla?

Więc o co chodzi z treningiem Kegla? Jest to ćwiczenie zespołu mięśni, które biegną od kości łonowej do kości ogonowej. Mięśnie dna miednicy stanowią spód miednicy – stąd ich nazwa. Tworzą system połączonych ze sobą różnych mięśni, które podtrzymują nasze narządy wewnętrzne, otaczają ujście pęcherza (cewkę moczową), pochwę oraz odbytnicę. Przypominają kształtem hamak biegnący od kości łonowej do kości ogonowej, który na całej długości pełni różne, ważne funkcje: 

  • zwiększają satysfakcję z seksu zarówno kobiet, jak i ich partnerów – odpowiadają za napływ krwi do łechtaczki oraz rytmiczne skurcze pochwy
  • zwiększają libido
  • zapobiegają problemom z wysiłkowym nietrzymaniem moczu – dolegliwość ta objawia się m.in. popuszczaniem np. przy kichaniu, podskakiwaniu, czy głośnym śmiechu
  • zapobiegają opuszczaniu się narządów wewnętrznych – wypadanie macicy, wypadanie odbytnicy 
  • ułatwiają poród i przyspieszają powrót do formy i do aktywności seksualnej po porodzie 

Trening nie jest trudny, a efekty mogą być orgazmiczne. Większość kobiet myśli, że chodzi o to, żeby mięśnie Kegla stały się maksymalnie spięte. To nieprawda. W ćwiczeniach mięśni dna miednicy napinanie jest tak samo ważne jak relaksowanie. Już tłumaczę, o co chodzi. Jeśli zajmiesz się mięśniami, ale będziesz tylko zaciskać, to mięśnie dna miednicy staną się mocne i krótkie. Wiesz chyba, że określenie „sztywniak” to nie jest komplement. No właśnie. To sprężystość jest kluczem do sukcesu. A sprężystość uzyskasz aktywizując i rozluźniając mięśnie Kegla. Wyobraź sobie, że Twoje mięśnie dna miednicy są jak żagle, które rozwijają się i zwijają pod wpływem wiatru twojego oddechu. Na wydechu podciągasz mięśnie do góry, ale potem pozwalasz im się rozluźnić na kilku głębokich wydechach. Będzie mile zaskoczona, jak duży wpływ ma sprężystość mięśni dna miednicy na jakość twojego życia seksualnego i jakość twojego życia w ogóle. Poczujesz się tak, jakbyś odzyskała dawno zagubioną część swojego ciała. Niezwykłe uczucie. Odfruniesz na swoich mięśniach łopoczących jak żagle i wcale ci nie będzie żal opuszczać tych czasów, w których nie wiedziałaś po co i jak zrobić trening swojej waginy.  

Po pierwsze: zlokalizuj swoje mięśnie Kegla

Liczę na to, że już was namówiłam. I już podjęłyście jedynie słuszną decyzję o rozpoczęciu treningu Kegla na wiosnę. Dla zdrowia i dla przyjemności. No to zaczynamy! Po pierwsze: zlokalizuj swoje mięśnie Kegla

  • Metoda I: Przerwij strumień moczu podczas sikania – to właśnie o te mięśnie chodzi. Pamiętaj jednak, że nie można traktować tego jako ćwiczenia, ponieważ może to zaburzać prawidłowe funkcjonowanie pęcherza moczowego!!! 
  • Metoda II: Połóż się na plecach z nogami ugiętymi w kolanach, wprowadź 2 palce do pochwy, jeden obok drugiego, tak głęboko, jak tylko się da. Do wkładania czegokolwiek do pochwy, także palców, dobrze jest użyć dobrego lubrykantu na bazie wody. Następnie rozsuń palce jakby były nożyczkami, zaciskając jednocześnie mięśnie, postaraj się zmusić swoje palce do ponownego złączenia się. Na początku możesz mieć problem ze ściśnięciem, ale nie przejmuj się, uda się później. Dzięki temu, że poczujesz pracę swoich mięśni, będziesz mogła bardziej świadomie i efektywniej je trenować. Kiedy już lokalizujesz swoje mięśnie możesz zacząć naukę, jak je prawidłowo ściskać i relaksować!

Trening mięśni Kegla – krok po kroku

  1. Połóż się wygodnie w pozycji na plecach z ugiętymi kolanami, stopy rozsuń na szerokość bioder.
  2. Sprawdź, czy napinasz mięśnie Kegla prawidłowo: jedną dłoń połóż na brzuchu, drugą pod pośladkami, zacznij ćwiczyć i sprawdź czy nie napinasz niepotrzebnie tych części. Cała energia podczas ćwiczeń ma być włożona w ściskanie i rozluźnianie mięśni dna miednicy, które wcześniej zlokalizowałaś. Staraj się nie napinać pośladków, brzucha czy uda. Poklep się po brzuchu i po pośladku, żeby dać sygnał ciału, że w tych miejscach nie powinno się teraz spinać. Oczywiście na początku nie unikniesz całkowicie napinania tych części ciała, ale z czasem im bardziej będziesz dbała, żeby to mięśnie dna miednicy ćwiczyły, tym łatwiej będzie ci „luzować” okolice pośladków i brzucha. 
  3. Wykonaj tzw. długi skurcz. Zaciskaj mięśnie dna miednicy tak jakbyś chciała pochwą „wciągnąć” piłeczkę pingpongową w kierunku pępka. Napinaj mięśnie powoli i w sposób ciągły. To się nazywa „zacisk z uniesieniem” (długi skurcz) – wymaga to trochę wysiłku z twojej strony (a może raczej ze strony twojej pochwy), pracujesz mięśniami tak, jakbyś chciała podnieść do góry swoje krocze. Jeśli ćwiczysz z kulkami gejszy, kulki powinny się lekko unieść w pochwie.
  4. Prawidłowy oddech. Leżąc na plecach, nabierz powietrze nosem, a następnie wykonaj długi wydech ustami (wydech musi być dwa razy dłuższy od wdechu). Następnie weź kolejny wdech nosem, a podczas długiego wydechu napnij mięśnie dna miednicy. Tak powinnaś oddychać podczas wykonywania ćwiczeń: wdech – relaks, wydech – wykonujesz ćwiczenie, czyli zaciskasz mięśnie i unosisz lekko zaciśniętą pochwę do góry w kierunku pępka.
  5. Przytrzymaj chwilę długi skurcz. Kiedy poczujesz, że nie możesz już unieść pochwy wyżej, wytrzymaj tak licząc do 5. 
  6. Po każdym długim skurczu zrelaksuj mięśnie. Wykonaj głęboki wydech z brzucha. Oddychaj głęboko i spokojnie, żeby dać szansę mięśniom zrelaksować się po wykonanym wysiłku. Pamiętaj, że relaks w treningu mięśni Kegla jest tak samo ważny jak zacisk.
  7. Gratulacje! Właśnie wykonałaś jednego Kegla!
  8. W trakcie pełnego treningu będziesz też ćwiczyć krótkie skurcze, które są łatwiejsze. To mocne i szybkie skurcze, jeden, po drugim, bez odpoczywania między nimi, polegające tylko na robieniu zacisku (bez efektu „unoszenia” czegokolwiek w górę). Relaksujesz mięśnie głęboko po wykonaniu całej serii szybkich skurczy.
  9. Postawa. Na początku nauczy się wykonywać ćwiczenia w pozycji półleżącej, bo to jest łatwiejsza wersja. Kiedy trochę wzmocnisz mięśnie i nabierzesz wprawy, możesz trenować na stojąco. Robiąc skurcze, stój ze stopami rozstawionymi na szerokość bioder i palcami nóg lekko skierowanymi do środka. W tej pozycji mięśnie pośladków nie pracują zbyt intensywnie i możesz skupić się na napinaniu mięśni dna miednicy.  
  10. Zabawa z orgazmami. Mięśnie dna miednicy można ćwiczyć w czasie masturbacji. To fantastyczny sposób na odkrycie nowego sposobu na orgazmy  i dbanie o zdrowie intymne w tym samym czasie. I jak tu nie kochać treningu Kegla? No jak?  Połóż się w wygodnej pozycji, włóż palec głęboko do pochwy, zobaczysz, jak zdrowo mięśnie zaciskają się w czasie, kiedy ty siebie dopieszczasz. Drugą ręką, w czasie, kiedy robisz skurcze pochwy, masuj i dotykaj łechtaczkę. W trakcie długich skurczy poczujesz miłe, falujące doznania. Krótkie pulsujące ćwiczenia powinny dostarczyć ci przyjemności, która doprowadzi cię na skraj intensywnego orgazmu. Orgazmy zarówno te solo, jak i w duecie to ważny element naszego kobiecego zdrowia. Są naturalnym sposobem na wzmocnienie mięśni. Im mamy bardziej orgazmiczne życie, tym w lepszej kondycji są nasze mięśnie dna miednicy. Brak szczytowania nas osłabia. Dosłownie. 

Ile ćwiczeń Kegla należy robić codziennie?

Zaciskaj mięśnie w seriach: 5 x długi skurcz, 10 x krótki skurcz. 

  • 1 tydzień: min. 60 powtórzeń (np. 4 serie po 15 powtórzeń)
  • 2 tydzień: min. 75 powtórzeń
  • 3 tydzień: min. 90 powtórzeń
  • 4 – 5  tydzień: min. 100 powtórzeń
  • 6 tydzień: min. 100 powtórzeń i dużo więcej

Jak w każdym treningu, żeby mieć wyniki, trzeba postawić na regularność. Mięśnie Kegla trzeba ćwiczy codziennie albo niemal codziennie. Ściskanie pochwy raz na jakiś czas można sobie …w tyłek włożyć. Regularność jest kluczem do sukcesu. 6 tygodni to minimalny okres, w którym absolutnie każdy mięsień może się „rozwinąć” i mięśnie Kegla nie są tutaj wyjątkiem. Po 6 tygodniach intensywnego i regularnego treningu pojawiają się oczekiwane efekty. Odkryjesz, że uczenie się jak rozluźniać i napinać mięśnie zwiększa twoją wrażliwość seksualną i poprawia zakres działania mięśni. 

Dobra wiadomość: po intensywnym sześciotygodniowym treningu pozostają tylko profilaktyczne ćwiczenia, w dowolnej pozycji i o dowolnym natężeniu, ale w seriach: 5 razy długi skurcz (i relaks po każdym skurczu) i 10 razy krótkie skurcze (i relaks po całej serii). Zapewniam, że na tym poziomie wytrenowania będziesz je wykonywała bez wysiłku, stojąc na przystanku autobusowym lub na czerwonych światłach przed przejściem dla pieszych. 

Kulki gejszy: sprzęt wspomagający ćwiczenia mięśni Kegla

Z ćwiczeniami mięśni Kegla jest podobnie jak z każdym sportem. Jeśli chcesz robić postępy i doskonalić swoje umiejętności, dobrze jest mieć odpowiedni sprzęt.

Kulki gejszy są bardzo pomocne w utrzymaniu mięśni Kegla w dobrej kondycji. Działają na dwa sposoby. Po pierwsze, samo utrzymanie kulek w pochwie wymaga od mięśni dna miednicy zaciśnięcia się i uniesienia przedmiotu w górę pochwy, żeby nie wypadł. Tak więc kulki gejszy działają na mięśnie Kegla, nawet jeśli nie wkładamy w to specjalnego wysiłku. Samo ich utrzymanie w środku jest naturalnym obciążeniem dla naszego ciała i mięśni. Po drugie, ćwiczenia wykonywane wtedy, kiedy mamy w środku kulki, są dużo bardziej efektywne niż ta sama gimnastyka bez żadnych ciężarków.

WAŻNE: Kulki gejszy działają, kiedy jesteśmy w ruchu – spacer, taniec, pływanie, krzątanie się po mieszkaniu. Siedząc z kulkami w środku tylko będziemy czuć się „zaczopowane” , a efektu nie będzie.  

Kulki gejszy wkłada się do pochwy głęboko, tak jak tampon. Wskazana jest duża ilość lubrykantu na bazie wody. Nigdy nie wciskaj kulek do pochwy na sucho! To ma być przyjemność, dlatego tak duże znaczenie ma odpowiedni poślizg czyli dobry lubrykant na bazie wody, a nawet można powiedzieć – duża ilość dobrego lubrykantu.

Jak zacząć przygodę z kulkami 

  • Pamiętaj o oddychaniu: Na początek trzy głębokie wdechy i wydechy pozwolą ci się rozluźnić. Pamiętaj, by wdech odbywał się przez nos, a wydech przez usta. Wydech powinien być dwa razy dłuższy od wdechu.
  • Zanim wprowadzisz kulki do pochwy, posmaruj je lubrykantem (podobnie przy wyjmowaniu – nie żałuj lubrykantu na bazie wody).
  • Włóż kulki do pochwy głęboko, tak jak tampon. Zbyt płytkie umieszczenie ich pochwie spowoduje, że będą cię uwierać. Stojąc, podnieś nogę i oprzyj ją na przykład na wannie lub krześle. W tej pozycji umieść kulki w pochwie.
  • Jeśli używasz kulek tzw. progresywnych z możliwością zwiększenia ciężaru, zacznij od najlżejszego wariantu.
  • Na początku wystarczy, że pochodzisz z kulkami maksymalnie 15 minut dziennie. Co tydzień możesz wydłużać czas o 5 minut. 
  • Wyprowadź kulki na spacer: kulki tylko wtedy działają kiedy ciało jest w ruchu: idź na spacer, na zakupy, możesz z czasem uprawiać z nimi nordic walking. 
  • Kiedy już wrócisz ze spaceru i wyjmiesz kulki z pochwy, zrelaksuj całe ciało. Tak jakbyś relaksowała się po serii ćwiczeń. Twoje mięśnie pracowały z kulkami, teraz potrzebny jest im odpoczynek. Połóż się wygodnie na podłodze, rozłóż szeroko ręce, weź głęboki wdech nosem i dwa razy dłuższy wydech ustami. Powtórz. 
  • Możesz dołączyć kulki do treningu Kegla. Po 6 tygodniach regularnych ćwiczeń, kiedy twoje mięśnie już się wzmocnią, a skurcze i rozluźnianie twojej pochwy, będzie dla ciebie sprawą tak prostą i oczywistą jak umiejętność zaparzenie sobie ziołowej herbaty, możesz dodać do treningu kulki. Dzięki temu zintensyfikujesz przyjemność z treningu i efekt swoich ćwiczeń. To ważne, żeby dołączyć kulki do ćwiczeń, dopiero wtedy, kiedy twoje mięśnie się już wzmocnią. Na początku robisz skurcze bez kulek, a kulki wyprowadzasz tylko na spacer. 
  • Przyjemność będzie się zwiększać z czasem. Im mocniejsze mięśnie dna miednicy, tym intensywniejsze doznania w czasie ćwiczeń z kulkami gejszy.
  • Po każdorazowym użyciu umyj kulki specjalnym sprajem do czyszczenia gadżetów erotycznych albo antybakteryjnym żelem do higieny intymnej. Ewentualnie wodą z jak najbardziej naturalnym mydłem. Osuszaj zawinięte w ręcznik.
  • Kiedy nie używasz kulek, przechowuj je w zamkniętym pudełku, kosmetyczce lub przewiewnym woreczku. Kulki gejszy zrobione są z silikonu, który jest przyjazny dla ciała, ale ma tą właściwość, że łatwo osiadają na nim cząsteczki kurzu. Kiedy zamykasz przed zanieczyszczeniami swoje kulki, chronisz czystość swojej pochwy. 

Jak wybrać odpowiednie kulki gejszy

Istnieje mnóstwo rodzajów kulek, ale nie wszystkie będą odpowiadały twoim potrzebom. Trzeba wiedzieć, jak je dobierać, żeby zapewnić sobie komfort w czasie ćwiczeń i mieć rezultaty. Najważniejsza sprawa: kulki muszą być wykonane z materiału przyjaznego dla zdrowia. Nie polecam modeli gumowych, z nieznanego nam plastiku, ani metalowych. W końcu wkładamy je do własnej cipki – trzeba zadbać o jakość. W moim butiku LoveStore.Barbarella.pl oferujemy paniom do ćwiczeń kulki dopochwowe z silikonu medycznego oraz z uszlachetnionego plastiku ABS. Kulki gejszy różnią się między sobą wielkością oraz ciężarem:

  • Mniejsze i cięższe: Dla młodszych dziewczyn i dla pań przed 30-tka, które jeszcze nie były w ciąży.
  • Większe i lżejsze: Dla kobiet, które już były w ciąży, a także te, które już przekroczyły 30-stkę.
  • Pojedyncze i lżejsze: Zalecana dojrzałym paniom, kobietom po porodzie/porodach, a szczególnie kobietom w każdym wieku cierpiącym na wysiłkowe nietrzymanie moczu.
  • Zestawy kulek progresywnych: Dla pań, które zauważyły u siebie pierwsze oznaki nietrzymania moczu, takie jak popuszczanie moczu np. w czasie kichania, skakania lub podnoszenia ciężarów albo które mają już problemy związane z osłabieniem mięśni Kegla. W zestawie znajdują się kulki o różnych wagach. Trening zaczynamy od największej i najlżejszej kulki. Po 6 tygodniach regularnych ćwiczeń, możemy zmienić ciężar na większy. Z kulkami jest tak, jak z ciężarkami na siłowni. Zaczynamy od łatwiejszych, a dopiero kiedy mięśnie się wzmocnią, trenujemy z trudniejszym sprzętem. 
  • Dla zaawansowanych: Po kilku miesiącach treningu możesz zamienić swoją pierwszą kulkę na bardziej zaawansowany, czyli o wiele cięższy model. To wersja dla pań, które chcą głębiej  poznać swój orgazmiczny potencjał. 
  • Rehabilitacyjne: Dla kobiet, które mają mocno osłabione mięśnie dna miednicy i problemy z popuszczaniem albo z obniżaniem się narządów wewnętrznych. Te kulki mają zmienną wagę. Na początku korzysta się z wersji bardzo lekkiej, która jeszcze nie obciąża, ale już aktywizuje słabe mięśnie do działania. W zestawie są lekkie i cięższe kuleczki, które zmieniają wagę stożka dopochwowego. Tak ja na siłowni: na początku ćwiczymy z delikatnym obciążeniem i bez zbędnego pośpiechu, stopniowo, w przedziałach co 6-8 tygodni regularnych ćwiczeń, wymieniamy ciężarki na większe. To niesamowite do jakich dobrych efektów można dojść dzięki wytrwałości i dobremu sprzętowi wspomagającemu. Nigdy nie jest za późno na trening mięśni dna miednicy. 

Joanna Keszka

Leave A Comment