6. Nie jesteś odpowiedzialny za jej orgazmy, zapomnij o „orgazmach równoczesnych”

Zapamiętaj

Pozwól kochance osiągać przyjemnośćna jej własny sposób

Jeśli doceniasz i chwalisz ją za to, jaka potrafi być zmysłowa, i za to że lubi seks, jeżeli zachęcasz ją, aby dogadzała sobie bez wyrzutów sumienia, i pytasz ją, co lubi, a także słuchasz jej potrzeb i fantazji z uśmiechem i z uwagą – to wykonałeś swoją robotę. Natomiast jeśli oczekujesz, że twoja partnerka będzie szczytowała dokładnie w tej samej sekundzie, kiedy ty masz wytrysk, to jesteś albo samolubnym dupkiem albo naoglądałeś się za dużo filmów porno. Skończ i z jednym i z drugim.

Ona potrzebuje twojego: czasu, wsparcia i zaangażowania. Nie martw się o resztę, twoja kochanka sama się tym zajmie. W końcu to jej ciało, nikt od niej samej nie zna go lepiej. A twój penis to nie czarodziejska różdżka, która potrafi zapewnić orgazm każdej kobiecie. Wiec wyluzuj i pozwól kochance osiągać przyjemność na jej własny sposób.